sobota, 18 maja 2013

szybki deser z borówkami amerykańskimi (6 porcji)

Rano zawożąc mnie na długo wyczekiwany trening żeglarski mama poprosiła mnie żebym zrobiła coś słodkiego na dzisiejszego grilla. Musiałam szybko podjąć decyzję co do owoców, które chciałam wykorzystać zastanowić się nad innymi potrzebnymi składnikami, bo tata w czasie mojego treningu miał jechać do sklepu. Zdecydowałam się zrobić deser z borówkami amerykańskimi i moim ulubionym kremem (używam go w szczególności do tart, zresztą przepis na niego znajdziecie również w poście 'tarta truskawkowa'). Oczywiście moje starania i tak spełzły na niczym, bo i tak zapomniałam serka homogenizowanego, więc wyprawa do sklepu okazała się konieczna.

składniki na 6 porcji:

  • 400g serka homogenizowanego, 
  • 200ml śmietanki 36%, 
  • 2 łyżki cukru wanilinowego, 
  • paczka ciasteczek owsianych,
  •  paczka borówek amerykańskich, 
  • 60 g cukru pudru

Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem. Dodajemy serek i cukier wanilinowy. Ciasteczka ścieramy na tarce lub rozgniatamy w drobny maczek. Układamy w przezroczystej szklance kolejno od dołu: ciasteczka, krem, borówki.


piątek, 17 maja 2013

hamburgery

Chyba każdy z nas jadł kiedyś hamburgera w McDonaldzie, ale czy próbowaliście kiedyś zrobić jego domowa wersję? Nie? Mój tata podjął wyzwanie i muszę przyznać, że były przepyszne. Cały sekret polega na zrobieniu dobrego mięsa oraz dobraniu świeżych składników. No to nie pozostało nic innego jak wziąć się do pracy. :)


  • 4 burgery (kotlety) - polecam przepis na kwestiasmaku.com
  • 4 bułki do hamburgerów (dostępne np. w lidlu podczas tygodni amerykańskich), 
  • 2 pomidory (pokrojone w plasterki), 
  • pół ogórka szklarniowego (pokrojonego w plasterki), 
  • sałata, 
  • 1 cebula (pokrojona w półksiężyce), 
  • sos np. czosnkowy

Przygotowujemy kotlety, ale jeszcze ich nie smażymy. Bułki wkładamy na chwilę do nagrzanego na 200 st. piekarnika, aby się lekko podpiekły (staną się lekko chrupiące). Gdy leciutko zbrązowieją wyjmujemy (jak na zdjęciu). Gdy bułki się pieką, smażymy burgery. W tym czasie przygotowujemy warzywa (obieramy, kroimy). Następnie układamy wszystko na bułce w kolejności (od dołu): bułka, sałata, burger, cebula, sos, ogórek, pomidor, sałata, bułka. I gotowe. Ważne jest, aby kotlety nakładać do bułek od razu po usmażeniu, aby były ciepłe.





poniedziałek, 13 maja 2013

kruche ciasto z rabarbarem


Jeszcze nigdy nie piekłam nic z rabarbarem. Dzisiaj, podczas zakupów na rynku, stwierdziłyśmy z mamą, że czas najwyższy wypróbować to warzywo. (Warzywo w cieście?) I trochę przypadkiem dzisiaj na naszych deserowych talerzykach zagościło słodko kwaśne ciasto z rabarbarem. Myślę, że to był pierwszy, ale na pewno nie ostatnie podejście do przygotowania tego ciasta.

spód:

  • 150g mąki pszennej, 
  • 100g mąki kukurydzianej/ziemniaczanej
  • 50g cukru
  • 150g masła
  • 1 jajko
nadzienie:
  • 500g rabarbaru, 
  • 3 łyżki płynnego miodu, 
  • 7 łyżek cukru, 
  • cukier wanilinowy, 
kruszonka:
  • 150g mąki pszennej, 
  • 150g mąki kukurydzianej/ziemniaczanej, 
  • 50g cukru, 
  • 125g schłodzonego masła

Formę do pieczenia smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą.
W pierwszej misce zagniatamy ciasto na spód z mąki, cukru, masła (w kawałkach) i jajka. Ciastem wykładamy cały spód oraz kawałek boku blachy (tak jakby na kwadratową tartę). Pieczemy go w 160 st. 25 min.
Rabarbar kroimy na małe plasterki (1-2 cm). Mieszamy z miodem, cukrem oraz cukrem wanilinowym.
W drugiej misce zagniatamy kulkę z mąki, cukru oraz masła (wszystkie składniki do kruszonki). Następnie kulkę wkładamy do zamrażalnika.
Gdy spód się upiecze zwiększamy temp. piekarnika do 180 st., nakładamy nadzienie, a następnie ścieramy na tarce kulkę, która była w piekarniku (największe oczka). Powstałymi 'paseczkami' ciasta posypujemy nadzienie i wstawiamy do piekarnika na 35-40 min. Po upieczeniu posypujemy cukrem lub cukrem pudrem.

Przepis ten jest uproszczoną wersją przepisu zamieszczonego na stronie: kwestiasmaku.pl

piątek, 10 maja 2013

ziołowy ogródek


Nie lubię prac ogrodowych. Jednak dzisiaj moja pomoc przy sadzeniu pelargonii okazała się konieczna. Pod koniec mama powiedziała, że zioła, które kupiłyśmy rankiem na rynku to prezent dla mnie i że to będzie taki 'mój' ogródek. Warto zaznaczyć, że w moim wyobrażeniu przyszłego mieszkania pojęcie 'ogród' miało oznaczać właśnie takich kilka sadzonek z m.in. bazylią, tymiankiem. Już się nie mogę doczekać kiedy wyrosną z nich większe roślinki, których będę mogła użyć w kuchni. A wy? Sami sadzicie zioła i czekacie aż wyrosną, czy kupujecie gotowce w sklepie?

czwartek, 9 maja 2013

tarta truskawkowa

Co prawda nasze ogródkowe truskawki pojawią się pewnie za miesiąc (albo i dłużej), ale już teraz postanowiłam przypomnieć sobie smak tego owocu. Przygotowałam tartę z truskawkami (na szczęście są dostępnie np. w lidlu) i serkiem śmietankowym. Przepis trzeba przyznać jest banalny, należy tylko uważać, aby nie zbić śmietanki (mi przez moje gapiostwo czasami się to zdarza).

ciasto:


  • 180g mąki, 
  • 120g masła, 
  • 60g cukru pudru

Ze wszystkich składników zagniatamy ciasto. Wkładamy je do lodówki na 15 min. Następnie wyklejamy nim natłuszczoną formę do tarty. Nakłuwamy ciasto widelcem. Wykładamy ciasto folią aluminiową i wysypujemy na nią np.ziarna fasoli (aby ciasto nie urosło tylko pozostało w kształcie tarty). Wkładamy do nagrzanego piekarnika (200 st.) i pieczemy 10 minut. Następnie Wyjmujemy, ściągamy folię i fasolę i ponownie pieczemy 6-8 min.

krem:

  • paczka truskawek, 
  • 200g serka homogenizowanego, 
  • 100ml śmietanki 36%, 
  • 1 łyżka cukru wanilinowego, 
  • dowolny dżem (np. truskawkowy), 
  • 60 g cukru pudru

Śmietankę ubijamy z cukrem pudrem. Dodajemy serek i cukier wanilinowy.
Dżem rozprowadzamy na chłodnym spodzie. Następne nakładamy krem. Na koniec układamy truskawki.
Smacznego!

niedziela, 5 maja 2013

domowy chleb

Jakiś czas temu dostałam od Kingi przepis na chleb (lekko go zmodyfikowałam). Nie śpieszyło mi się z wypróbowaniem przepisu, gdyż musiałabym wyhodować zakwas. Ten jednak, na szczęście, dostałam od Kingi na przedwczorajszej cooking party. Tym samym czas wymówek się skończył. Trzeba było się wziąć do pracy.

  • 1 kg i dwie szkl mąki pszennej,
  • 1 szkl płatków owsianych, 
  • 1 szkl otrębów pszennych, 
  • 1 szkl ziaren słonecznika,
  • 1 szkl sezamu,
  • 1 łyżka cukru,
  • 2 łyżki soli,
  • 1 łyżka miodu rozpuszczonego w szklance wody,
  • 5 szkl wody,
  • zakwas (przepis na zakwas)

W dużej misce mieszamy wszystkie sypkie składniki. Dodajemy zakwas, miód i wodę. Dokładnie mieszamy. Z gotowego ciasta odkładamy około 3 łyżki (wkładamy do słoika i przechowujemy w lodówce jako kolejny zakwas). Formę keksową smarujemy olejem i przekładamy do niej resztę masy (2/3 wysokości) i przykrywamy ściereczką. Odkładamy na 12 godzin.
Wyrośnięte ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika (180 st.) i pieczemy przez 1h 20 min. Zaraz po wyjęciu z piekarnika wierzch chleba smarujemy olejem i jeszcze ciepły wyjmujemy z blaszek.

sobota, 4 maja 2013

rumiane skrzydełka w miodzie

Domowani, czyli domowa edycja "Ugotowanych"

Miesiąc temu moja siostra wpadła na pomysł, abyśmy urządzili sobie w domu własną edycję ugotowanych. Nasz program trwał cztery tygodnie. W każdą niedzielę inna osoba gotowała obiad. Na koniec każdy nagrywał na komórkę swoją ocenę posiłku. Jako pierwszy gotował mój tata. Dzisiaj przedstawię danie, które przygotował jako danie główne.

(Przepis dla 4 osób)

  • 800g skrzydełek z kurczaka
  • 3 łyżki miodu
  • 3 łyżki oleju
  • przyprawy do smaku
  • *pomidorki koktajlowe
 W misce mieszamy olej, miód i przyprawy (np. przyprawa do kurczaka, sól, pieprz). Tą mieszanką smarujemy skrzydełka. Następnie odstawiamy je na 2 godziny w chłodne miejsce. Po tym czasie wkładamy je do nagrzanego piekarnika (200 st.) i pieczemy przez 45 minut.

*Jeżeli ktoś uważa to za mało urozmaicone danie proponuję włożyć do piekarnika również pomidorki koktajlowe.

Sposób podania:
Generalnie do piersi pasują dowolnie dodatki.
Mój tata, dla urozmaicenia i dodania całej potrawie oryginalnego smaku, położył po jednej piersi na spaghetti  z brokułami.

piątek, 3 maja 2013

domowa pasta tahini (standardowa i kakaowa)


Nasza kulinarna współpraca z Kingą rozkwita. Oto kolejny przepis, który spontanicznie postanowiłyśmy wypróbować. Pasta ta już od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie. Okazało się, że nie tylko mi :) Na szczęście w zagraconej spiżarni KIngi znalazło się dość sporo sezamu, który wykorzystałyśmy do tahini.


Tahini kakaowe   mały słoik
 
1 szklanka sezamu
1 łyżka oleju
1,5 łyżki miodu
2 łyżki kakao

Ziarna sezamu podprażyć przez 10 minut w piekarniku nagrzanym do 175oC. Ostudzić i zmiksować z oliwą, miodem i kakao do osiągnięcia gładkiej, lecz nie za bardzo lejącej, konsystencji. Gotową pastę przełożyć do słoika i przechowywać w lodówce. Smacznego!




Domowa pasta tahini   średniej wielkości słoik

3 szklanki sezamu
3 łyżki oleju

Ziarna sezamu podprażyć przez 10 minut w piekarniku nagrzanym do 175oC. Ostudzić i zmiksować z oliwą do osiągnięcia gładkiej, lecz nie za bardzo lejącej, konsystencji. Gotową pastę przełożyć do słoika i przechowywać w lodówce. Smacznego!




following Gordon Ramsay (spiced apple cake recipe)

Poszukując inspiracji postanowiłam przetestować jeden z przepisów  Gordona Ramsay'a. Jako że miałam w domu tylko jabłka zdecydowałam się na spiced apple cake recipe. Moja mama chciała, abym zajęła się czymś naukowym, a nie pieczeniem, więc połączyłam przyjemne z pożytecznym, bo skorzystałam z przepisu w angielskiej wersji językowej xD
Efekt moich zmagań oceńcie sami :)


ciasto:
  • 125 g mąki,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • szczypta soli,
  • 2 łyżki cukru pudru,
  • 50 g masła,
  • 1 jajko,
  • 1 łyżeczka esencji z wanilii,
  • 110 ml mleka,
  • starta skórka z 1 pomarańczy

masa jabłkowa:
  • 4 jabłka,
  • 50 g masła,
  • 2 łyżki miodu,
  • 100 g daktyli (ja zrobiłam bez),
  • 1 łyżeczka cynamonu,
  • 15 g płatków migdałowych
+ do podania: cukier puder, lody waniliowe

Nastawić piekarnik na 180 st. Mąkę, proszek do pieczenia, sól i cukier puder mieszamy w dużej misce. Następnie dodajemy masło i miksujemy. W drugiej misce łączymy jajko z mlekiem, a następnie dodajemy je do pierwszej miski. Mieszamy. Dodajemy troszeczkę skórki z pomarańczy i zostawiamy.
Teraz przechodzimy do "farszu". Obieramy, kroimy w plasterki jabłka i smażymy (na maśle). Podrzucamy chwilę jabłka na patelni i dodajemy miód. Gdy owoce zaczną się karmelizować dodajemy daktyle, cynamon i resztę skórki z pomarańczy.
Ramsay powlewał masę jabłczaną do osobnych naczyń, ja natomiast nie miałam takich miseczek, więc wlałam to po prostu do małej formy do pieczenia. Następnie masą do ciasta polewamy jabłka. Całość posypujemy płatkami migdałów i pieczemy 18 minut (180 st.). Podajemy ciepłe z gałką lodów na cieście (trzeba się śpieszyć, ponieważ lody zaczną się rozpuszczać).

A tu video instrukcja Gordona Ramseya: