czwartek, 18 lipca 2013

smażone ryby

Sprawione japanki zjedliśmy ze smakiem na kolacje. Dawno nie jadłam tak świeżych ryb.Właściwie to nigdy. No może nad morzem, ale kto tam wie ile ryba leżała w lodówce czy zamrażarce zanim dostałam ją do zjedzenia. Kolację przygotowała Ania według bardzo prostego przepisu.

  • sól, 
  • ryby (u mnie japanki), 
  • mąka, 
  • olej, 
  • cytryna

 Ryby solimy i wkładamy do lodówki na około 2 godziny. Następnie je wyjmujemy i obtaczamy  w mące. Smażymy z każdej strony na rozgrzanym oleju aż skórka zbrązowieje. Podajemy z cytryną i chlebem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz